piątek, 26 października 2012

Fajny, co?

Podczas spotkań czy rozmów jestem bombardowany słowami, że jestem fajny, sympatyczny.
Ktoś stwierdził, że w końcu pójdzie do kina 7 minut po północy, a ktoś inny stwierdził, że to dzięki mnie. Onegdaj ktoś napisał: jesteś fajny.
Szczerze to dziwnie się z tymi faktami czuję, naprawdę szczerze.
Pozostaje pytanie: Tylko co z tego?

czwartek, 18 października 2012

W czyśćcu.

Tu jest dosyć brzydko, źle się tutaj czuję.
A trafiam do czyśćca bardzo często.
Taka ma natura.
Ale myślałem, że to ja sam się tam wysyłam.
Jednakże inni też to potrafią.
Więc siedzę tutaj i na coś czekam.

poniedziałek, 15 października 2012

Dawniej bywał optymizm

Już dawno nie było tak, że czułem w sobie nutkę optymizmu, a przecież był to nieomal mój znak rozpoznawczy. Poczułem dzisiaj, nie wiem nawet z jakiego powodu. Przecież nawet są antypowody.
A może właśnie to dobry znak?

W środku, dorzucam od siebie trochę nadziei tym, którzy ją stracili. Chcę by ją mieli, choć są postaciami fikcyjnymi, z książki. Nie zgadzam się na jej brak. Jestem bardzo ludzki, a oni nie są ludźmi. Chociaż tak, jeden jest i tę nadzieję ma.
Brawo my, ludzie.

wtorek, 9 października 2012

Co zastanawia mnie

Tak wiele nie ogarniam.
To zresztą normalne.

Zastanawia mnie przypadek.
Przypadków masz milijony.
Które z nich są przypadkowe?
Które zaplanowane?

Równoległy wszechświat.
Mam zwierciadło Galadrieli.
Widzę co widzę.
Mam się trzymać obranej drogi.

Więc się trzymam. 

piątek, 5 października 2012

Jak dla mnie

Zbyt dużo informacji,
zbyt dużo zdarzeń,
zbyt dużo ludzi,
zbyt dużo zmartwień.
Zbyt dużo życia.
Trochę się boję,
a w głowie siano.

Ten post wcale mnie nie dziwi.
Bo mógłby patrząc na poprzedni.