piątek, 31 października 2014

Magiczna chwila szczęścia


Właściwie samo to zdjęcie wystarczyłoby za dzisiejszy wpis.
Jestem szczęśliwy dzięki koncertowi Edyty Bartosiewicz w Rzeszowie.
Wow, od ponad miesiąca nie czułem się tak jak wczoraj i jeszcze dzisiaj.
Oby na dłużej to uczucie zostało.

wtorek, 28 października 2014

Wondering

A teraz przenieśmy się gdzie indziej.
Inne rządzą tu prawa.
Mnogość przypadków stawia mnie pod znakiem zapytania.
Czy po trzech latach, gdzie właściwie stoję u bram celu, mam zrezygnować?

Po powrocie wcale to wrażenie nie znika.

niedziela, 19 października 2014

Jakaś soda, jakiś dżus

W tym wszystkim jakiś szał. Jakiś niepokój.
Podobno wielka wiara tłumi lęk.

Do miłości brak i czasu, i chęci.
Do wiary brak wiary.

Tylko przeczekać. Pamiętam post dwa lata temu. 'Jeszcze tylko' ...
Ile kurwa jeszcze tylko?

sobota, 11 października 2014

11 października

Jedenastego dnia października, dwa tysiące szóstego roku polska reprezentacja piłki nożnej pokonała reprezentację Portugalii tejże dyscypliny.

(...)życzę Ci powodzenia w transporcie (...) autobusy od linijki (...) prezes ZTM(...)

Dziś są moje urodziny.

Jedenastego dnia października obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Coming Outu.

Dziś reprezentacja Polski w piłce nożnej pokonała reprezentację niemiecką w tejże dyscyplinie.

Wokół mnie ludzi tłum. Dobrych ludzi. Dobrych rzeczy. W ukochanym miejscu.

Dobre rzeczy też się dzieją, Kocie.

środa, 8 października 2014

Terrified

It happens. So many things happen.
I still live.
That's terrible.
So much depends on me.
I'm freaking out.
I don't want to.
I want to get back to normal.
That's not a joke.
I'm afraid I'm terrified.

piątek, 3 października 2014

Znów nie mogę

Nie lubię tego stanu, gdy nie ogarniam i nie mogę się ogarnąć.
Wiem, że coś muszę zrobić, coś siedzi w mojej głowie.
I robię to. Robię parę z tych rzeczy. Ale wrażenie nie znika.
Znowu nie mogę się cieszyć, czy kiedykolwiek jeszcze będę mógł?