Wygrałem.
To byłem kiedyś ja. Beztroski. I głupi.
Gdy już nie jestem głupi, stałem się troski.
Nie, nadal jestem jeszcze głupi, dopiero powoli uczę się mądrości.
Nauka ta bywa bolesna, bo to zderzenie z rzeczywistością.
Na własne życzenie.
Bywałem radosny i bardziej towarzyski. Pozjadałem wszystkie rozumy.
Wyrzygałem.
Czas żyć lepiej. Lepiej.
środa, 24 września 2014
wtorek, 23 września 2014
Wystarczająco silny
Get up, come on get down with the sickness!
You've woken up the demon in me!
Strong enough.
You've woken up the demon in me!
Strong enough.
środa, 17 września 2014
Błyskawice, które przeszywają moje ciało
Ta boli.
Ta jest od strachu.
Ta od radości.
Tą ledwie znam.
Ta znów nie daje mi spokoju.
O tamtej wolę nie mówić.
Kandydatka numer dwa na razie wygrywa. Modlę się.
Ta jest od strachu.
Ta od radości.
Tą ledwie znam.
Ta znów nie daje mi spokoju.
O tamtej wolę nie mówić.
Kandydatka numer dwa na razie wygrywa. Modlę się.
piątek, 12 września 2014
niedziela, 7 września 2014
Pamiętam
Nie pamiętam i to mój częsty błąd. Nie pamiętam jak jest mi dobrze, jak jestem specjalny i jak jestem chroniony.
Nie wiem czy akurat tak jest w całości, ale ze zdań Pisma Świętego chyba najlepsze o mnie jest to: "Serc nie zatwardzajcie". Zdanie to do określania kogoś nie jest może zbyt zgrabne, ale mi pasuje. To pamiętam.
Chciałbym pamiętać więcej.
Nie wiem czy akurat tak jest w całości, ale ze zdań Pisma Świętego chyba najlepsze o mnie jest to: "Serc nie zatwardzajcie". Zdanie to do określania kogoś nie jest może zbyt zgrabne, ale mi pasuje. To pamiętam.
Chciałbym pamiętać więcej.
poniedziałek, 1 września 2014
To się zgadza
Ale czasem przyjdzie coś, z czego powodu jest ciężej przyjąć wszystko na klatę.
Upadam intelektualnie, przykro mi.
Upadam intelektualnie, przykro mi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)