sobota, 27 czerwca 2015

To miało działać.

Cztery miesiące to czas duży. Serce bije szybciej. Wory ze smutku są.
Tylko ja. Myślę. Że zbyt późno dojrzałem. Że nigdy nie dopuszczałem rozpaczy.

Cztery miesiące od czasu, w którym nic się nie wydarzyło. A boli.
Co dopiero będzie, gdy coś się wydarzy? ...

piątek, 19 czerwca 2015

Codzienność

Napiętnowane wyobrażenie, widzenie, nostalgia. Ucieczka od szarości. Oderwanie się od ziemi.
Ale tylko na chwilę, może dłuższą, ale chwilę.
Nie można uciec na zawsze.

Magia jest potrzebna rzeczywistości.
Inaczej rzeczywistość stałaby się nie do zniesienia.

I choć piętnowanie jest złe, warto. By całkowicie nie porzucić codzienności.

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Moja droga

Jeden z tych wpisów, w których boję się pisać o rzeczach o tak banalnej wrażliwości. Więc pokręcę.

Moja droga to spotkania. Moja droga to bycie wysokim drzewem. Moja droga jest moja i nią podążam.

Dziwisz się, że Twoja Wątroba Cię boli?

niedziela, 7 czerwca 2015

Ręka Boga objawia się

Łatwiej jest z myślą o wypędzaniu duchów, o kuszącym i zwodzącym Szatanie. To ciekawi i sprawia książki fantasy bardziej realnymi. Łatwiej jest z myślą o Matce Boskiej, niepokalana, niepokalane serce, najświętsze [pokonuje: wszystko]. Tylko trzeba działać.

Ręka Boga objawia się także w niedziałaniu.

wtorek, 2 czerwca 2015

Jeden

Jeden może namieszać.
Może wzbudzać poczucie winy.
Może łamać serce.
Może powodować wyrzuty sumienia.
Może doprowadzić do śmierci.
Jeden, taki samiutki, a wielu cierpi.