Wpadka. To niechciana ciąża. Potem wesele. Chciane czy niechciane, weselić się trzeba. Szkoda, że trzeba.
Wpaść można podczas oszustwa. Mniejszego czy większego. Wstyd będzie przede wszystkim. Kara mniejsza czy większa, zwykle też.
Mogę niedługo wpaść w monotonię życia i ta perspektywa mnie nie przeraża. Nie teraz.
A gdy już wpadnę... Będę żył.
poniedziałek, 30 maja 2016
środa, 25 maja 2016
A little bit more love, that is the key to this life.
Żyję tak, by mieć wszystko i wszystkich. Jak najwięcej, jak najintensywniej, mieć, mieć, mieć. Przeżywać wszystko, ogarniać wszystko, być wszystkim, mieć!
Czy zostawiam coś dla innych? A czy coś mnie to obchodzi? Tylko, że ja właśnie zostawiam, a dzięki temu mam jeszcze więcej, przeżywam jeszcze więcej.
No to przede mną takie życie. Tyle życia! Jeszcze więcej. Dobra, przejedzie mnie tramwaj, dopadnie rak czy ktoś zabije mnie naleśnikiem w kościele. Ale przecież i tak to pełne życie było!
Oh... I forgot, There were a little love there. Is it going to appear in this life?
Dobry wieczór, pycho, jak się tutaj czujesz?
Taaak, dobrze jest pogadać do siebie. Ale tylko czasami.
Czy zostawiam coś dla innych? A czy coś mnie to obchodzi? Tylko, że ja właśnie zostawiam, a dzięki temu mam jeszcze więcej, przeżywam jeszcze więcej.
No to przede mną takie życie. Tyle życia! Jeszcze więcej. Dobra, przejedzie mnie tramwaj, dopadnie rak czy ktoś zabije mnie naleśnikiem w kościele. Ale przecież i tak to pełne życie było!
Oh... I forgot, There were a little love there. Is it going to appear in this life?
Dobry wieczór, pycho, jak się tutaj czujesz?
Taaak, dobrze jest pogadać do siebie. Ale tylko czasami.
czwartek, 19 maja 2016
Jeden ja.
Dwa i pół papierosa.
Litr wina.
...
Jeden ja.
Dwadzieścia cztery...
Dwadzieścia pięć...
Zapamiętać i zakończyć.
Litr wina.
...
Jeden ja.
Dwadzieścia pięć...
Zapamiętać i zakończyć.
środa, 11 maja 2016
Czy zdążę?
Tak. Biegnę. Zdążam.
Tworzę. Milion myśli.
Dużo chęci. Co będzie?
Ach, nie zdążę. To mnie minie.
Nie. Będzie znowu.
Jeszcze wiele mnie minie.
A ja zdążę.
Mądrość. We mnie.
Ja w mądrości.
Swojej, rzeknę.
Czy zdążę?
Tak.
Tworzę. Milion myśli.
Dużo chęci. Co będzie?
Ach, nie zdążę. To mnie minie.
Nie. Będzie znowu.
Jeszcze wiele mnie minie.
A ja zdążę.
Mądrość. We mnie.
Ja w mądrości.
Swojej, rzeknę.
Czy zdążę?
Tak.
piątek, 6 maja 2016
To okrutne
Najpierw to ja jestem okrutny. Tak to wygląda. Bo przecież to okrutne!
Potem to życie jest okrutne. Bo:
"Strącamy siebie w przepaść, bo bierzemy co podtyka los.
Zamiast po prostu uciec, gdy jest na to czas.
Co jeśli szczęście minie cię, spętane ręce widząc twe?
Czy warto iść pod prąd?
Odpowie tylko serca głos."
Kasia Kowalska - Domek z kart
Na końcu wychodzi na to, że to serce jest okrutne.
I tego się obawiam najbardziej.
Potem to życie jest okrutne. Bo:
"Strącamy siebie w przepaść, bo bierzemy co podtyka los.
Zamiast po prostu uciec, gdy jest na to czas.
Co jeśli szczęście minie cię, spętane ręce widząc twe?
Czy warto iść pod prąd?
Odpowie tylko serca głos."
Kasia Kowalska - Domek z kart
Na końcu wychodzi na to, że to serce jest okrutne.
I tego się obawiam najbardziej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)